Pamiętam ten dzień jakby to było wczoraj, telefon z agencji z wiadomością, że prawdopodobnie jadę do Chin i to na 3 miesiące. Było to jak grom z jasnego nieba, mój pierwszy kontrakt, mój pierwszy wyjazd za granicę na tak długi czas i mój pierwszy lot samolotem. Zostało tylko szybko zdać egzaminy, wyrobić wizę, spakować się i pożegnać z najbliższymi.
Muszę przyznać, że na początku trochę się bałam, momentami miałam małe wątpliwości, ale bardzo chciałam tego wyjazdu, od zawsze marzyłam o kontrakcie zagranicznym. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że warto było zaryzykować.
Pekin, tam właśnie spędziłam niesamowite 3 miesiące. Nie zapomnę nigdy mojego pierwszego wrażenia, gdy zobaczyłam to miasto. Wszędzie samochody, ogromny hałas uliczny, temperatura sięgająca 40 stopni, nieprzyjemny zapach i jeszcze ten brud na ulicach.
Okazało się, że to tylko przedmieścia i gdy pojechałyśmy na pierwszy casting, do centrum, całkowicie zmieniłam moje zdanie co do tego miasta. Wysokie budynki, bardzo ciekawa architektura, super samochody ☺, od razu zaczęło mi się podobać. Ale dopiero jak zobaczyłam pierwszy raz miasto nocą to zrozumiałam, że jestem wielką szczęściarą, że się tu znalazłam.
Początki oczywiście były trudne, ale nie było aż tak źle, to dzięki super współlokatorkom z którymi mieszkałam. Jeśli były jakieś problemy, to zawsze się wspierałyśmy. Dzięki temu wyjazdowi poznałam wielu bardzo sympatycznych ludzi, których nigdy nie zapomnę.
Nasz dzień wyglądał jak każdy dzień modelki: pobudka, kilka castingów i wieczór zazwyczaj wolny. Chodziłyśmy wtedy na pyszne obiady do bardzo fajnych restauracji a potem oczywiście na imprezy ☺. Czasem miałyśmy dzień wolny, więc zawsze starałyśmy się coś zwiedzić i muszę przyznać , że udało mi się prawie wszystko zobaczyć, o czym wcześniej tylko marzyłam.
Najlepszym momentem, na który czekałam, był przylot mojego chłopaka z Polski. Pomimo tego, że w czasie jego pobytu miałam najwięcej castingów, to i tak udało nam się znaleźć wolny czas i zwiedzić razem różne miejsca, m.in. Zakazane Miasto.
Cieszę się bardzo, że miałam możliwość zobaczenia nie tylko Pekinu, ale wielu innych pięknych chińskich miast, w których miałam pokazy. Jestem niesamowicie szczęśliwa, że udało mi się wziąć udział w pokazie Diora.
Pokaz ten był dla mnie chyba największym przeżyciem i spełnieniem kolejnego marzenia. ☺
Jestem wdzięczna, że miałam możliwość takiego wyjazdu. Była to największa przygoda mojego życia. Zwiedziłam tyle ciekawych miejsc, których zapewne nie udało by mi się zobaczyć gdybym nie była modelką. Chiny to piękny kraj i nigdy nie zapomnę tego co tam przeżyłam.
Ewelina @ 8fi Model Management